ARTYKUŁY
Krajowa hodowla koni arabskich w świetle najważniejszych pokazów w Polsce
W ostatnich czasach
padło wiele słów wyrażających przekonanie o upadku hodowli koni arabskich w Polsce; z drugiej strony
rozpowszechniona jest opinia o dominacji hodowli państwowej. Równolegle formułowane są poglądy
dotyczące samej hodowli, wskazujące na zagrożenie inbredem, czy też podważające słuszność używania
takich a nie innych ogierów. Brak jednak, jak do tej pory, merytorycznego poparcia wyrażanych
opinii, wobec czego pozostają one jedynie subiektywnymi ocenami i fragmentarycznymi obserwacjami,
prowadzącymi często do błędnych wniosków.
Na pierwszy rzut oka, wbrew
alarmistycznym wypowiedziom, hodowla istnieje, działa, odbywają się też imprezy hodowlane. Hodowla
to proces wielopokoleniowy - w przypadku hodowli koni dodatkowo jeszcze wieloletni. Z tego też
powodu wszelkie zmiany w kierunku (obranym przez hodowcę), zawartym najczęściej w programie hodowli,
zachodzą niezwykle powoli i bywa, że pozory sukcesu prowadzić mogą na hodowlane manowce. Umiejętność
dostrzeżenia zmian i ich właściwej oceny może być jednym z czynników ewentualnego hodowlanego
sukcesu. Znajomość stanu hodowli stanowi zatem przyczynek do ewentualnej korekty, nie tyle poglądów,
ile metod zastosowanych do osiągnięcia założonego hodowlanego celu.
Od
kilku już lat, w sierpniu, z tygodniowym zaledwie odstępem, organizowane są dwa duże pokazy koni
arabskich w Polsce: Czempionat Narodowy w Janowie Podlaskim, który w br. zorganizowano po raz 41., a
następnie pokaz w ramach Festiwalu Koni Arabskich, organizowany przez Al Khalediah Polska w Nowych
Wrońskach, który odbył się po raz szósty, a po raz drugi jako pokaz A-klasowy. Czempionat Narodowy,
z racji swej rangi, gromadzi na pokazowym ringu corocznie stawkę najlepszych polskich koni we
wszystkich klasach wiekowych, stanowiąc przez to dla hodowców przegląd krajowej hodowli. Pokaz w
Nowych Wrońskach jest natomiast jedynym organizowanym w Polsce pokazem klasy A (według kwalifikacji
ECAHO). Wysokimi nagrodami przyciąga liczne grono zagranicznych uczestników. Te dwa najważniejsze
pokazy* w Polsce są w pewnym zakresie odzwierciedleniem stanu krajowej hodowli. Na podstawie listy
zgłoszonych na wymienione pokazy koni, możemy wysnuć kilka tez i wyciągnąć w konsekwencji także
wnioski, które niejednokrotnie zaprzeczają obiegowym opiniom na temat stanu krajowej hodowli koni
arabskich - w ich pokazowej „wersji”.
Do pierwszego z nich, czyli Pokazu
Narodowego, zgłoszono 116 koni we wszystkich kategoriach wiekowych obu płci, co możemy uznać, z
zastrzeżeniami, nie tyle za reprezentatywną grupę populacji polskich koni arabskich, co za jej
reprezentację. Zastrzeżenia te to brak dokładnego odzwierciedlenia struktury wiekowej (stosunkowo
więcej tu młodych koni, niż występuje w populacji) oraz jakościowej (z założenia zgłoszone do pokazu
konie są wyższej jakości niż pozostałe). Reprezentacja ta, powtarzalna w swojej strukturze w
stosunku do poprzednich czempionatów narodowych, daje możliwość obserwacji pewnych tendencji, a
niektóre wnioski odnieść można do całości tak populacji, jak i hodowli. 128 koni zgłoszono do pokazu
Al Khalediah, tam jednak dodatkowym czynnikiem wpływającym na wysnuwane wnioski jest udział koni
zagranicznych.
*Równie istotny dla
polskiej hodowli pokaz młodzieżowy w Białce, ze względu na jego specjalizację co do wieku
prezentowanych koni - klas młodzieżowych, nie będzie tu przedmiotem
rozważań.
Hodowla państwowa, a
prywatna i zagraniczna
W Czempionacie Narodowym, w miejscu
rozgrywania faworyzującym co do ilości konie własności państwowej (konkretnie z Janowa, których
wystawiono aż 38) na 116 zgłoszonych koni państwowej własności było 73, prywatnych 43 (w tym 6
hodowli państwowej). Na pokaz Al Khalediah państwowe stadniny zgłosiły już tylko 23 konie, przy 45
zgłoszeniach od właścicieli prywatnych z Polski i 60 zagranicznych (Tab. 1). Na Pokaz Narodowy
państwowe stadniny zwykle wystawiają pełną, a nawet poszerzoną o rezerwy reprezentację, a w
„handicapie” mają jeszcze bliskość stajni od pokazowego ringu, wpływającą na frekwencję, co w
efekcie sprawia, że państwowa hodowla jest tak licznie obsadzona. Mimo to jednak prywatna hodowla
wystawiła całkiem liczną i liczącą się stawkę koni. Świadczy to o znacznym już stopniu zatarcia się
różnicy w hodowli w zależności od własności, dzielonej na państwową i
prywatną.
Jeszcze ważniejszym od frekwencji czynnikiem stanowiącym o
potencjale jakiejkolwiek hodowli, powinny być także efekty rywalizacji. Niestety rezultat
konfrontacji wystawionych do pokazu koni nie może być miarodajnym wskaźnikiem, pozwalającym
wyciągnąć właściwe wnioski. Pokazy koni arabskich to jedyna chyba konfrontacja koni całkowicie
pozbawiona obiektywnych kryteriów oceny konkurujących osobników. Nie mierzy się bowiem czasu
przebiegu, wysokości skoku czy może siły uciągu, lecz ocenia się ulotne wrażenie, jakie koń w danym
momencie wywiera na sędziach swoim eksterierem. Ocena prawidłowości jego budowy, konstytucji czy
ruchu w trzech naturalnych chodach bywa mocno subiektywna, w zależności od gustów zaproszonych
sędziów. Abstrahując jednak od indywidualnych ocen sędziowskich, które ostatecznie składają się na
wyniki końcowe, a z którymi wiele osób może się nie zgadzać (niezależność sędziów bywa ostatnio
mocno kwestionowana) i nie omawiając szczegółowo wyników rywalizacji na obu pokazach, należy
zaznaczyć, że na sześć złotych medali w finałach pokazu narodowego, dwa zdobyły konie prywatne, przy
mocno wyrównanej rywalizacji. Zwycięstwo konia prywatnej hodowli nie budzi już żadnych niezdrowych
emocji. Na A-klasowym pokazie w Nowych Wrońskach przewaga hodowli państwowej przestaje być widoczna,
gdyż zagraniczne konie (żaden polskiej prywatnej hodowli) zdobyły łącznie 5 złotych medali i tyle
samo srebrnych, podczas gdy państwowe jeden czempionat (czempionem świata Equatorem) i dwa
wiceczempionaty (michałowską Pustynią Kahila i janowską Encariną). Oba wymienione michałowskie konie
zasadniczo są w schyłkowej fazie swych karier pokazowych i z przyczyn formalnych nie brały udziału w
Pokazie Narodowym, ale mogąc uczestniczyć w pokazie A- klasowym, broniły honoru stadnin państwowych.
Spośród czempionów, które wzięły udział w Pokazie Narodowym, zapisanych na pokaz tydzień później
(Eksterna, Wieża Mocy, Encarina i Basilia), jedynie Encarina powtórzyła sukces, zdobywając ten sam
tytuł wiceczempionki klaczy młodszych, a Wieża Mocy (czempionka klaczy starszych na Pokazie
Narodowym) oraz Protekcja (na Narodowym tytuł „Najlepszej Głowy Pokazu”) - tytuły Top
5.
Widać zatem, że potencjał państwowych stadnin mierzony liczbą koni
zdolnych do konkurowania na blisko „położonych” siebie pokazach, nie pozwolił na powtórzenie sukcesu
na czempionacie zorganizowanym w zaledwie tygodniowym odstępie czasu. Duża grupa koni zagranicznych
- 60 (Tab. 1), świadcząca o randze A-klasowego pokazu w Nowych Wrońskach, stanowi doskonałe pole dla
konfrontacji polskiej hodowli z zagraniczną, przynosząc też informację polskim właścicielom co do
możliwości ekspansji, a więc konkurowania swoimi końmi na pokazach poza granicami
kraju.
Tab. 1. Zestawienie liczy koni wg
własności
Pokaz/własność |
Państwowa |
Prywatna* | zagraniczna** |
Narodowy |
73 | 43 |
Nie dotyczy |
A-klasowy Al Khalediah | 23 | 45 |
60 |
*Babel Stud
Poland - 3 konie, które ujęto w tabeli jako konie własności prywatnej
**Babel Arabian Horse Stud - 2 konie, ujęte jako konie
zagraniczne
Ojcowie koni
uczestniczących w czempionacie
Analiza ogierów będących ojcami
uczestników Czempionatu Narodowego dowodzi niezbicie, że wieszczony nadmierny inbred (czy nawet
incest) w polskiej hodowli nie ma miejsca. 116 koni zgłoszonych do pokazu pochodziło aż od 47
ogierów, czyli na jednego ojca przypadało średnio zaledwie 2,46 potomka. Spośród zgłoszonych do
pokazu koni 41 pochodziło po 15 ojcach polskiej hodowli, dając średnią na poziomie 2,73, a więc
nieco wyższą od średniej dla wszystkich uczestników pokazu. Spośród 47 ojców, 22 miało po jednym
potomku w pokazie, a 25 co najmniej po dwóch (Tab. 2).
Najsilniej na
pokazie narodowym reprezentowana była krew Eksterna (10 razy) i Ascota DD (9 razy). Dalej
popularnymi ojcami byli też Kahil Al Shaqab i Pogrom - po 8 razy oraz EKS Alihandro - 7, QR Marc -
6, a Vitorio TO 5 razy (Tab. 3).
Z przyczyn naturalnych, takie konie jak
przede wszystkim Ekstern, ale także Kahil Al Shaqab, lub też biznesowych, jak Ascot DD czy Vitorio
TO, należące do najliczniej reprezentowanych w rodowodach koni pokazowych, nie dostarczą już
przychówku w przyszłości. Po uwzględnieniu wieku koni pokazowych okazuje się, że polscy ojcowie
dominują wśród koni starszych niż 3-letnie. Okazuje się jednak także, iż to nie polskiej hodowli
ojcowie nadają ton rywalizacji pokazowej, lecz ogiery zagraniczne. Szczególnie widoczne jest to w
prywatnej hodowli, która chętnie dziś sięga po takie ogiery.
Stosunkowo
często używanymi w polskiej hodowli ogierami są RFI Farid i EKS Alihandro, które to ogiery mają
najliczniejszą reprezentację wśród roczniaków: 4 i 5 (dotyczą wyłącznie koni hodowli prywatnej). Na
uwagę zasłużył też debiutujący ogier Sahm El Arab, który dzięki dwóm potomkom w klasie roczniaków,
wystawionym do pokazu: córce Florissima oraz synowi Pointer, został ojcem czempionki i
wiceczempiona, a wiemy o tym, że jego równie dobre potomstwo, choć z nieznanych przyczyn, pozostało
w macierzystej stajni. Wydawać by się mogło, że absencja na Pokazie Narodowym podyktowana była
zgłoszeniem koni do Festiwalu, co byłoby uzasadnionym w kontekście konfrontacji obiecującej
młodzieży własnej hodowli z wysokiej jakości stawką zagraniczną i mogło być generalną próbą przed
pokazami poza granicami kraju. Niestety do Nowych Wrońsk konie te nie
dojechały.
Wśród polskich ogierów, będącymi
ojcami koni wystawionych do Czempionatu Narodowego (liczba potomków w nawiasie) występują także
michałowskie ogiery Equator (3), Empire (3), Złoty Medal (1), Medalion (2), Kabsztad (1) i El Omari
(5) oraz janowskie Pogrom (8), Piaff (1), Alert (1) i Pomian (2), a także prywatnej hodowli
Ekstroniusz (1), Eternal (1), Psyche Keret (1) i Elgast (1). Możemy uznać, że z ogierów tych jedynie
Pogrom i El Omari reprezentowane były przez znaczącą stawkę, bo 8 i 5 potomków; pozostałe nie mogą
stanowić wsparcia dla polskiej hodowli. Okazuje się zatem, że Pokaz Narodowy oparty jest w zasadzie
na potomstwie ogierów zagranicznych, gdyż spośród 116 koni potomkami polskich ogierów w pierwszym
pokoleniu jest zaledwie 41 koni, tj. 35%, przy 32,6% udziale polskich ojców. Jedynie dwa wspomniane
ogiery (Pogrom i El Omari) mają znaczącą liczbę młodzieży do lat trzech, bo po pięć. Niestety,
ogiery te dość szeroko do tej pory użyte w hodowli, nie wydają się w dalszej perspektywie
obiecujące. Tylko jeden potomek Pogroma wyróżnił się na tegorocznym Pokazie Narodowym, a mianowicie
wiceczempionka klaczy rocznych Basilia. Spośród potomstwa og. El Omari jedynie białecki Belomari,
który uzyskał tytuł wiceczempiona ogierów młodszych, zasłużył wg sędziów na to, by stanąć na podium.
Bardzo szeroko używany w hodowli i generalnie cieszący się dobrą opinią ogier Empire, nie
liczy się zupełnie jako reproduktor. Sam, zwykle przeciętny na pokazach - nigdy nie został
czempionem Polski - swą przeciętność przekazuje potomstwu, które na Pokazie Narodowym było jedynie
tłem dla innych koni (stawka po nim liczyła sobie zaledwie 3 uczestników). Wynik w klasie klaczy
starszych, gdzie klacz Eksterna po Ekstern została wiceczempionką, nie zmienia w niczym sytuacji
ograniczonego znaczenia polskich ogierów.
Tab. 2. Ogiery i ich potomkowie w ujęciu
ilościowym
Pokaz | liczba koni |
liczba ojców | śr. liczba pot. | ogiery z 1 k. | og. z min. 2 k. |
Narodowy og. ogółem | 116 |
47 | 2,46 |
22 | 25 |
og. polskiej hodowli | 41 | 15 |
2,73 | 8 | 7 |
A-klasowy Al Khalediah | 128 | 65 |
1,96 | 43 | 22 |
og. polskiej hodowli | 19 | 11 |
1,72 | 7 | 4 |
Odbywający się bezpośrednio, bo już w następny
weekend po Narodowym, A-klasowy pokaz w miejscowości Nowe Wrońska, organizowany od kilku lat przez
Al Khalediah Polska, przyciągnął (zostało zgłoszonych) 128 koni. Analiza rodowodów tych koni
dostarcza następnych ciekawych informacji - nie tylko na temat polskiej hodowli, bo daje także
możliwość obserwacji utrwalania się pewnych trendów w hodowli koni arabskich w ogóle. Tutaj na 128
zgłoszonych koni przypada 65 ojców, co daje 1,96 potomka na ogiera. Aż 43 ogiery reprezentowane były
przez jednego potomka, a pozostałe 22 przez co najmniej dwóch (Tab. 2). Spośród tych 65 ogierów 20
umieściło swoje potomstwo w Top 5 pokazu. Na czoło wybiły się zdecydowanie dwa: RFI Farid, z 3 końmi
w tym rankingu i przede wszystkim FA El Rasheem, z 5 potomkami (na wszystkich 30 koni w Top 5). W
takim ujęciu, najlepszym polskim ogierem okazał się Ekstern, umieszczając w Top 5 dwóch potomków.
Taką liczbą chwalą się też: Gazal Al Shaqab, QR Marc i Ascot DD. Niewątpliwą gwiazdą tego pokazu
okazał się FA El Rasheem, który jest ojcem aż 13 koni w nim uczestniczących, co stanowi 10%
wszystkich koni oraz RFI Farid i Ascot DD (po 7 koni), a także AJ Mardan (6), którego jednak żaden z
potomków nie zasłużył na tytuł Top 5 (Tab. 3).
Zwraca uwagę występowanie w
polskiej hodowli potomków większości wszystkich ważnych i modnych ogierów we współczesnej hodowli
koni arabskich, choć reprezentowanie na pokazie Al Khalediah takich gwiazd ostatnich sezonów, jak
Wadee Al Shaqab, który - dzięki dumpingowej cenie - szeroko został użyty w polskiej hodowli, czy
Excalibur (w Polsce użyto jednak bardzo niewielu jego stanówek) przez zaledwie jednego potomka, może
zastanawiać.
W całkowitym odwrocie są ogiery polskiej hodowli, które tak na
Narodowym, jak i podczas Al Khalediah stanowiły zdecydowaną mniejszość, co szczególnie widać w
klasach koni do lat trzech. Zaledwie 11 polskich ogierów (spośród 65 wszystkich ojców),
reprezentowanych było przez 19 potomków, co daje wynik 1,72 potomka na ogiera, czyli niższy od
średniej pokazu, przy czym statystykę podnosi niezawodny Ekstern z 5 potomkami (2 uzyskały Top 5).
Niestety, potomstwo Eksterna to w większości klacze w wieku min. 7 lat, a jedynie Protekcja to
dwulatka*.
Choć ze wspaniałą karierą pokazową (m.in. Czempion Świata 2018),
michałowski Equator do tej pory nie sprawdza się jako reproduktor i pomimo jego dość szerokiego
użycia w polskiej hodowli - szczególnie w SK Michałów - potomstwo po nim nie pojawia się na
pokazach. Na Pokazie Narodowym Equatora reprezentowały zaledwie 3 konie, jednak minimum 4-letnie, a
w Al Khalediah już żaden. Weryfikacja jego potomstwa na pokazach spowodowała spadek zainteresowania
stanówkami Equatora wśród hodowców**. Inne michałowskie ogiery, prócz wymienionego El Omari, takie
jak Empire czy Kabsztad, to już raczej „pieśń przeszłości”. Medalion, sam klasowy, choć, jak
wiadomo, z powodu kontuzji, o nieznanym ruchu, nie trafił chyba jeszcze na dobre matki. Złoty Medal
natomiast - na pokazach ciągle trzeci - jak widać po nielicznym jego potomstwie, niesie potencjał,
który przy umiejętnym dobraniu do niego klaczy powinien się jeszcze ujawnić.
*Jedną z
ostatnich córek Eksterna, Potentillę, sprzedano na aukcji janowskiej 2019 - dobrze, że za godziwą
kwotę; ze stadniny w Michałowie sprzedano także młodą córkę Eksterna, w cenie niższej niż stanówka
tym ogierem, wynosząca w ostatnich dwóch sezonach, w których był jeszcze czynny, nawet 5000
euro.
** Wzrost ceny stanówki z 3500 euro w sezonie 2017/2018, do 5000 w roku
następnym, na pewno nie pomoże ogierowi w jego dalszej hodowlanej
karierze.
Tab. 3. Zestawienie
ogierów, ojców* koni na pokazach i frekwencja potomków
L.p. | Nazwa ogiera** | Narodowy |
Al Khalediah |
1. |
Ekstern | 10 |
5 |
2. | Ascot DD | 9 |
7 |
3. |
Kahil Al Shaqab |
8 | 5 |
4. | Pogrom | 8 |
3 |
5. | EKS Alihandro |
7 | 4 |
6. | QR Marc | 6 |
5 |
7. |
Vitorio TO |
5 |
2 |
8. | FA El Rasheem |
1 | 13 |
9. | AJ Mardan | 0 |
6 |
10. |
RFI Farid |
4 |
7 |
11. | El Omari | 5 |
2 |
* w tabeli ujęto ogiery z min. 5 potomkami na jednym z omawianych
pokazów
** kursywą - ogiery polskiej
hodowli
Analiza rodowodów koni zgłoszonych do wymienionych tu dwóch
najważniejszych pokazów koni arabskich w Polsce, sprowadzająca się do weryfikacji ich pochodzenia ze
strony ojca dowodzi, że supremacja ogierów zagranicznych w polskiej hodowli jest faktem. Przejawia
się zatem nie tylko w przytłaczającej przewadze ilości urodzonego w Polsce po nich potomstwa, ale
także w jego jakości, co uwidoczniła tak frekwencja ich potomków, jak też wyniki (z zastrzeżeniami
co do wiarygodności, co opisano wyżej) Narodowego Czempionatu i A-klasowego pokazu Al Khalediah.
Polskiej hodowli ojcowie pochwalić się mogą jedynie trzema tytułami wiceczempionów: Basilia,
Belomari i klacz Eksterna, i to wyłącznie na Pokazie Narodowym.
Tymczasem
potomstwo ogierów: Ascot DD w państwowej hodowli, a w prywatnej RFI Farid, czy EKS Alihandro oraz w
docierającej do nas zagranicznej konkurencji w postaci potomstwa ogiera FA El Rasheem, nadają dziś
pokazowy ton. Polskie ogiery, głównie stosowane w hodowli państwowej, pomimo szerokiego najczęściej
ich użycia, nie przebijają się jako ojcowie koni pokazowych. Większość janowskich i michałowskich
ogierów jest już sprawdzona i nie można się po nich spodziewać więcej. Nie pojawił się w rodowodach
żaden nowy polski ogier, a wspaniałe Pogrom i Equator (szczególnie ten drugi) zawodzą. Co do
światowych trendów, zwrócić należy uwagę na ogiera FA El Rasheem, który, będąc do niedawna niemal
niedostępny dla postronnych hodowców, dla Dubai Stud zebrał trofea hurtem. Nie dość, że stadnina ta
potrafi wystawić na jednym pokazie, z dala od swego kraju, stawkę 13 koni po tym samym ogierze,
(świadczyć to też może o randze pokazu), to jeszcze aż 5 z nich uzyskuje tytuł Top 5, gdzie 2 z nich
to czempiony, a 3 wiceczempiony, dominując przy tym klasy roczniaków. Na przykładzie Dubai Stud
dowiedzieć się możemy także, do czego wymyślono embriotransfer w hodowli koni arabskich: uzyskanie
postępu hodowlanego prowadzącego do przewagi konkurencyjnej nad innymi. Czempionat i wiceczempionat
w tej samej klasie, jakie zdobyły siostry z embriotransferu są tego dowodem. Porównując pochodzenie
koni uczestniczących w obu pokazach, z zastrzeżeniem co do niedostępnego FA El Raseem i
niepopularnego w Polsce AJ Mardan, widać, że nie różni się ono zasadniczo i polskie ogiery jako
ojcowie uczestniczą w nich w podobnym, czyli niewielkim stopniu. Brak możliwości użycia ogiera
Ekstern, a także nierokująca na przyszłość stawka Pogroma i og. El Omari, powodować będzie dalszy
spadek uczestnictwa potomstwa polskich ogierów w hodowli.
Nie spełnił też
nadziei pokazowych - o ile takie z nim wiązano - szeroko użyty w Janowie Pomian, którego progeniturę
reprezentowała zaledwie jedna roczna klaczka; nie wyszła z klasy, zajmując odległe miejsce. Jak na
czempiona Polski, to bardzo mało. Ostrożne nadzieje budzić może jedynie „wchodzący” do hodowli
michałowski Morion, którego pierwsze potomstwo robi na razie dobre
wrażenie.
Niski stopień wykorzystania ogierów arabskich w polskiej hodowli,
wynoszący 2,46, oznacza brak dominacji konkretnych osobników w rasie. Rezultaty pokazów skłaniają
hodowców prywatnych do poszukiwania właściwej dla siebie drogi w oderwaniu od hodowli państwowej,
której rola będzie w takim przypadku nieuchronnie maleć.
Z powyższego wynikają następujące wnioski:
- W znacznym stopniu zatarła się różnica w hodowli w zależności od własności, dzielonej na państwową i prywatną.
- Potencjał państwowych stadnin nie pozwala na powtórzenie sukcesu na dwóch dużych czempionatach organizowanych z zaledwie tygodniowym odstępem.
- Krajowa hodowla nie dysponuje obecnie ogierem takiej klasy, aby jego potomstwo mogło rywalizować na pokazach wysokiej rangi z potomstwem ogierów zagranicznych.
- Krajowa hodowla zdominowana jest przez wpływ zagranicznych ogierów, gdyż 65% koni biorących udział w Czempionacie Narodowym jest ich potomkami, a w klasach koni do lat trzech - jeszcze więcej, co oznacza proces genetycznego upodobniania się hodowli polskiej do światowej.
- Niska średnia potomstwa po jednym ogierze świadczy o dużym zróżnicowaniu genetycznym stada arabskiego w Polsce, dlatego też niebezpieczeństwo nadmiernego inbredu wśród tych koni nie występuje.
———————————————
Materiał
źródłowy:
- Katalog XLI Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi, Janów Podlaski 9-11 sierpnia 2019.
- Katalog Al Khalediah European Arabian Horse Festival 2019, Nowe Wrońska 16-17 sierpnia 2019.
- Wyniki finałów pokazów: Narodowego i Al Khalediah 2019.
- Hodowla koni, Witold Pruski, PWRiL 1960.
- Księga Stadna Koni Rasy Arabskiej Czystej Krwi. Program hodowlany (zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2016/1012 z dnia 8 czerwca 2016).